Kolorowe maluszki

Od jakiegoś czasu mam fazę na szycie małych, barwnych kolczyków. Nie wiem, może dzieje się tak, ponieważ jest wiosna i przyszedł czas na kwitnięcie kolorowych kwiatków? Sama na balkonie zaczynam mieć piękny ogródek, a oto co udało mi się uszyć... :-)

 

 

Rainbow

Kalendarzowa wiosna a za oknem szaro i ponuro jak zimą... :-( Aby poprawić sobie humor uszyłam wesołe, kolorowe maluchy, które swoją kolorystykę zawdzięczają pięknej tęczy. Kolczyki wykonane z połączenia barwnych sznurków oraz żółtego howlitu i szklanych, zielonych koralików. Naprawdę jestem z nich dumna :-)

Granatowe cudo... :-)

Tak bardzo spodobały mi się ostatnie zielone kolczyki, które zrobiłam dla mamy, że musiałam zrobić podobne. Tym razem wykonałam biżu w odcieniach granatu. Mam nadzieję, że i ta wersja przypadnie Wam do gustu :-)

 

 

Po warsztatach...

Jestem już po przeprowadzeniu pierwszych warsztatów z tworzenia biżuterii. Od spotkania z przesympatycznymi kobitkami minął już jakiś czas, a ja dopiero teraz wstawiam fotorelacje :-( oto co wydziergały moje pierwsze "uczennice" :-)

Najpierw zdjęcia z przygotowań do wspólnej pracy... :-)

 

 

 

 

 tutaj fotki wykonane podczas pracy...

 

 

 

 

 a tutaj wyniki tej ciężkiej lecz owocnej pracy :-)

 

Jeszcze raz bardzo dziękuję uczestniczkom za mile spędzony czas, mam nadzieję, że spotkamy się jeszcze przy wspólnej pracy.

kolejne zielone...

 

Jednym z moich ulubionych kolorów jest kolor zielony i może dlatego najchętniej tworzę biżuterię w takich odcieniach. Niedawno powstała kolejna para kolczyków, a do ich wykonania wykorzystałam piękne kamienie chryzokoli oraz szklane drobne koraliki. Niestety zbyt długo nie nacieszyłam się nimi, bo gdy obejrzała je moja mama zaraz je zarezerwowała :-)

Nie ukrywam, że na niej w połączeniu z rudymi włosami prezentują się znakomicie :-)